Olimpijskie wspomnienia
- Autor: Wojciech Parada
- Rok wydania: 2012
- ISBN: 978-83-86798-22-3
- Ilość stron: 96
Autor: Wojciech Parada
Wydawca: Kurier Press
Rok wydania: 2012
Cena okładkowa: brak
ISBN: 978-83-86798-22-3
Ilość stron: 96
Oprawa: miękka
Wymiary (mm): 210 (wysokość), 147 (szerokość), 8 (grubość)
Papier: matowy
Kolor: nie
"Udział w Igrzyskach Olimpijskich stanowi dla każdego sportowca wartość niemal magiczną. Każdy, kto próbuje swoich sił w sporcie, chciałby kiedyś uczestniczyć w wielkiej, globalnej uczcie. Nawet ci, którzy reprezentują dyscypliny, w których olimpijski medal nie stanowi najwyższego uznania, to przyznają, że wszelkie inne tytuły nie wytrzymują porównania.
Szczecińscy sportowcy w pierwszych powojennych igrzyskach występowali sporadycznie, ale dwutygodniowe zawody nie były jeszcze też wtedy tak rozbudowane, jak obecnie. Początkowo kibicowaliśmy naszym lekkoatletom: Edmundowi Potrzebowskiemu i Stefanowi Lewandowskiemu, ale pierwszy medal dla Szczecina wywalczył Teodor Kocerka - legendarny wioślarz, który przed ponad pół wiekiem był już postacią znaną i cenioną.
Z czasem Szczecin stał się mekką sportów wodnych. Kajakarze, a następnie wioślarze, to była bardzo liczna grupa naszych sportowców. Nie ustępowali im kolarze, a trzeba pamiętać, że w latach 60 i 70 ubiegłego wieku było w regionie kilka klubów, szkolących przedstawicieli tej dyscypliny sportu."
(fragment wstępu autora)
Zdobywaliśmy też medale w grach zespołowych. Henryk Wawrowski, Janusz Brzozowski, Dariusz Adamczuk i Dariusz Szubert stawali na olimpijskim podium, a już sam fakt zakwalifikowania się do finałowego turnieju był wielkim sukcesem.
Na olimpijskie złoto czekaliśmy jednak bardzo długo. Dopiero na ostatnich igrzyskach dokonali tego szczecińscy wioślarze: Marek Kolbowicz i Konrad Wasielewski. Ten pierwszy uczynił to w swoim czwartym olimpijskim starcie. Nie ma drugiego olimpijczyka w Szczecinie, który startowałby w igrzyskach więcej razy.