Informacje o produkcie Enzo Ferrari Wizjoner z Maranello
Opis produktu
Polecamy także...
Opinie użytkowników
Ilość opinii:
3
Średnia ocena:
4.50
Ocena:
super
Ocena:
Dla miłośników Formuły 1 marka Ferrari i postać jej założyciela, Enzo Ferrariego, jest owiana mitem. Czerwony samochód z wierzgającym koniem jest nierozerwalnie związany z torami. Mało jednak kto może powiedzieć, że zna prawdziwą historię tej marki oraz jej założyciela. Publikacja Wydawnictwa SQN pod tytułem "Enzo Ferrari. Wizjoner z Maranello" daje nam wcześniej niedostępny dla polskiego czytelnika obraz człowieka, który stworzył motoryzacyjną legendę. Obraz, malowany opowieściami jego syna, który nie bazuje na żadnych zapiskach, lecz na swojej pamięci, pokazując Enzo w sposób szczery i prawdziwy. Szefa, który z jednej strony wymagał od wszystkich bardzo dużo, lecz także potrafił o swoich współpracowników dbać, niezależnie od zajmowanego przez nich stanowiska. Człowieka, dla którego tworzenie samochodów drogowych było jedynie sposobem zarabiania na wyścigi. Dzieło duetu Ferrari/Turrini to kopalnia anegdot dotyczących założyciela firmy z Maranello, nie tylko z jego życia zawodowego, ale także o tym, jaki był prywatnie. A jest to spojrzenie, które wcześniej większości osób było nieznane. Zwłaszcza, że - jak dowiadujemy się z książki - nie była to osoba jednowymiarowa.
Również kibice F1 znajdą coś dla siebie. Lektura pozwala poznać po pierwsze filozofię Enza dotyczącą wyścigów, a po drugie specyficzne relacje, jakie miał z kierowcami. Dlaczego nie zatrudniał Włochów? Dlaczego często nie wytrzymywał długo z wielkimi mistrzami? Odpowiedzi na te i inne pytania można znaleźć w książce.
"Wizjoner z Maranello" to opowieść o człowieku, który nie miał jednej twarzy. O wizjonerze, który nie bał się zaryzykować założenia nowej firmy w wieku 50 lat. Człowieka, która szukał swojego miejsca nie tylko w świecie motoryzacji, ale w świecie w ogóle. Interesująca pozycja nie tylko dla fanów motoryzacji, ale także dla każdego, kto lubi poznawać nieszablonowe osobowości. zdjęcie wyglądało lepiej niż oryginał. Treść interesująca ale na prezent się nie nadaje
ag |
Twój koszyk jest pusty
|