Tour de France Etapy, które przeszły do historii

Wyścig kolarski Tour de France po kolejnych aferach dopingowych stracił rangę wielkiego sportowego święta. Stał się synonimem sportowego oszustwa, kantowania i zwyciężania za wszelką cenę. Jednak nie da się zaprzeczyć, że w swojej historii - głównie tej przed EPO - ale także i po niej, francuski wyścig był areną wielkich zmagań i wielkich wydarzeń. Właśnie o takich momentach traktuje książka Richarda Moore'a. Brytyjczyk zadał sobie trud, by wybrać dwadzieścia etapów z nowoczesnej historii wyścigu, które w jakiś sposób wybiły się ponad przeciętność i o nich opowiedzieć. Co bardzo istotne, nie robi tego tylko z perspektywy postronnego obserwatora, lecz dopuszcza do głosu także głównych bohaterów - również tych, o których kolarski świat chciałby zapomnieć i wykreślić z kart historii. Nie boi się zapytać Lance'a Armstronga o jego triumfy, jednocześnie nie powstrzymując się od autorskiej opinii na jego temat. Jednocześnie Moore zadbał, by każdy czytelnik przed rozpoczęciem opowieści o określonym etapie wiedział, kim byli kolarze, co wcześniej osiągnęli, oraz jaki był kontekst rywalizacji na konkretnym odcinku. Dzięki temu nie ma się wrażenia pogubienia w opisie oraz wie się, dlaczego dany triumf lub dana porażka są tak bardzo istotne i zasługują na miejsce w tej książce. Sposób opisu autora jest również wielkim plusem tej pozycji - czytając kolejne strony ma się wrażenie oglądania telewizyjnej relacji, tyle że wzbogaconej o wypowiedzi i myśli kolarzy walczących z czasem i rywalami. "Tour de France. Etapy, które przeszły do historii" to bardzo dobra książka, która będzie przyjemną lekturą nie tylko dla fanów kolarstwa. Każdy fan sportu znajdzie w niej to, co najbardziej lubi - rywalizację, poświęcenie i zaangażowanie. A wszystko to w dobrym opakowaniu pióra Moore'a. Zdecydowanie warto rozpocząć lekturę!