Informacje o produkcie Totti Kapitan Autobiografia
Opis produktu
Polecamy także...
Opinie użytkowników
Ilość opinii:
1
Średnia ocena:
5.00
Ocena:
Francesco Totti przez całą swoją karierę stawał się synonimem Rzymu. Nie AS Romy, ale całego miasta. Czuje się to od pierwszej strony książki "Kapitan". Autobiografia wieloletniej dziesiątki giallorossich jest w pewien sposób nie tylko o nim samym, ale także o tym, jak cała Italia i jej stolica żyje futbolem.
Totti rozpoczyna swą opowieść od samego początku przygody z piłką, opowiada o pierwszych klubach, turniejach, oraz pokazuje twarz, której wielu kibiców mogło nie zauważyć u dumnego kapitana rzymskiej drużyny. Z wieloma szczegółami opisuje marsz Romy po Scudetto, jak i drogę reprezentacji Włoch ku berlińskiemu finałowi. Nie boi się także opowiadać o trenerach i kolegach z drużyny, często mocno ich krytykując.
Warto zwłaszcza zwrócić uwagę na opis Mistrzostw Świata 2006. Uważam, że jest to jeden z lepszych fragmentów tej książki i najlepiej widać w nim świetne pióro włoskiego dziennikarza Paolo Condo, który spisał wspomnienia Il Capitano. Sposób, w jaki został opisany niemiecki mundial pozwala przywołać wspomnienia z tego turnieju.
Oczywiście są również rzeczy, do których można się przyczepić. Momentami narracja jest poprowadzona w taki sposób, iż wydaje się, że prowadzi ją osoba przekonana o własnej nieomylności i genialności. Na szczęście nie jest to problem obecny na wszystkich stronach, a jedynie w pojedynczych momentach. Dzięki temu ogólne wrażenie z lektury nie jest w żaden sposób popsute.
Niewątpliwie "Kapitan" to książka, która dla kibiców AS Romy stanie się biblią. Jednak także osoby nie będące członkami kościoła Francesco Tottiego mogą się przy niej świetnie bawić. Odpowiednia doza humoru zapewni uśmiech, natomiast ciekawe opowieści wciągną od samego początku. Bez wątpienia pozycja obowiązkowa - pozwala zrozumieć, jak w dzisiejszym futbolu, w którym liczą się głównie pieniądze, jeden z najlepszych napastników swojej epoki był w stanie spędzić całą karierę w jednych barwach. I to wcale nie najbogatszych i zapewniających najwyższe laury. |
Twój koszyk jest pusty
|