Każda dyscyplina sportu ma swoje legendy, które z upływem lat jedynie rosną. Część z nich zapisała się w pamięci kibiców poziomem sportowym, część poprzez pewne wydarzenia wpisujące się do historii sportu. Trudno powiedzieć w której z tych grup jest Niki Lauda. Bez wątpienia na zawsze pozostanie już legendą Formuły 1, jednak pamiętanie go tylko przez pryzmat wypadku na północnej pętli Nurburgringu z 1976 i niesamowitego powrotu nie pokazuje pełnego obrazu tego kierowcy. By przekonać się jaki był warto sięgnąć po "Naznaczonego".
Maurice Hamilton to człowiek, który zna F1 od każdej strony. Poznał także głównego bohatera swojej książki, nie ma więc wątpliwości, że jest osobą w pełni kompetentną, by napisać o 3-krotnym Mistrzu Świata. Brytyjski dziennikarz skupia się w swoim dziele głównie na zawodowym życiu Laudy, nie poświęcając zbyt wiele uwagi temu, co poza torem. Nie oznacza to, że nie dowiadujemy się o życiu prywatnym Laudy, a jedynie, że nie jest ono w żadnym fragmencie tekstu najważniejsze. Lektura będzie prawdziwą ucztą dla entuzjastów wyścigów lat 70. i 80., bo w tych dekadach umiejscowiona jest większość opowieści. Na pozasportowe życie Austriaka autor przeznaczył mniej więcej 1/4 książki, jednak to w zupełności wystarcza by pokazać, jak odnalazł się po zakończeniu sportowej kariery.
Cała książka to 400 stron pełnych ciekawych historii, anegdot i wypowiedzi ludzi, które w karierze Laudy odegrały ważne role. Pomimo tego, że jest to biografia, Hamilton oddaje sporo miejsca na jej kartach archiwalnym wypowiedziom głównego bohatera, w niektórych miejscach samemu dobudowując jedynie kontekst. Daje to efekt zbliżony do autobiografii, jednocześnie bez ukrywania mniej chwalebnych wydarzeń.
Sporym minusem wydawnictwa są błędy nie wyłapane przez korektorów. Zagubione litery, które czasami można odnaleźć kilka wyrazów dalej pojawiają się co najmniej kilkukrotnie. Oczywiście nie dyskwalifikuje to książki ani nie obniża jej wartości, jednakże kupując ją warto mieć świadomość pojawiania się takich drobnych wpadek. Na plus zasługuje za to dobór zdjęć do wkładki, które perfekcyjne ilustrują wszystkie opisane okresy.
"Naznaczony" to pełen portret kierowcy wyścigowego i biznesmena, pokazujący Laudę tak, jak widzieli współpracujący z nim ludzie. Fanów F1 do lektury tej pozycji zachęcać zapewne nie trzeba. Jednak wszystkich tych fanów sportu, których nie pociąga ryk silników, do przeczytania niech zachęci chęć poznania człowieka, który urzeczywistnił jeden z najbardziej niewiarygodnych comebacków w historii sportu. A dzięki temu poznają nie tylko jego motywację w 1976, lecz całą, wielowymiarową postać w charakterystycznej czerwonej czapce.